Ogród Petenery
Advertisement
Rozdział XVI Zielony promień
Opis archipelagu hebrydzkiego

Rozdział XVII
Juliusz Verne
Rozdział XVIII
Uwaga! Tekst wydano w 1898 r. i jego słownictwo pochodzi z tamtej epoki. Proszę nie nanosić poprawek!

Staffa.


Jakkolwiek Staffa jest bardzo małą wysepką, przecież przyroda uczyniła ją najbardziej uwagi godną ze wszystkich wysp składających się na archipelag Hebrydzki. Wyspa ta składa się z jednej wielkiej skały figury owalnej, długiej na milę, szerokiej na pół mili a odznaczająca się swojemi bazaltowemi grotami. Dzięki tym grotom wyspę odwiedzają licznie tak zwyczajni turyści jak i geologowie.

'The Green Ray' by Léon Benett 36

Pochodzenie wyspy Staffa odnoszą uczeni do bardzo odległej starożytności. Ponieważ tworzy ją skała bazaltowa, przeto powstanie wyspy można odnieść do legendowej epoki tworzenia się skorupy ziemskiej. Podług wyników badań Helmkolza potwierdzonych przez Bischofa, bazalt, zamieniający się w ciecz przy temperaturze 2,000 stopni gorąca, potrzebuje do zupełnego ochłodnienia i stwardnienia trzysta pięćdziesiąt miljonów lat; a zatem ukształtowanie się tej wyspy odbywało się równocześnie z twardnieniem skorupy ziemnej po przejściu ze stanu lotnego w płynny.

— Przedewszystkiem mówił Olivier Sinclair do panny Campbell — trzeba nam szczegółowo rozejrzeć się po naszem nowem schronieniu.

— Niezapominając, rozumie się, o celu dla którego tu przybyliśmy.

— Bez wątpienia nie zapomnimy o nim! zawołał Olivier Sinclair. Chodź pani poszukać dobrego punktu do obserwacyj.

— Chodźmy, lecz wątpię, czy dzisiejszy zachód odpowiedni będzie do spostrzeżeń, bo powietrze mgliste.

— Co to szkodzi! Będziemy tu mieszkali w oczekiwaniu na przyjazną pogodę.

— My zostaniemy tu dopóty, dopóki nasza królowa Helena nie rozkaże nam wyjechać ztąd — powiedzieli na to bracia Melwilowie.

— Nie mamy się czego spieszyć, wujaszkowie, odrzekła na to Helena, która po wyjeździe z Jony odzyskała dobry humor. Mnie się zdaje, że tu przyjemnie jest mieszkać nawet w czasie burz i huraganów, które Ameryka tak szczodrze wyprawia ku skałom Staffy.

— One są rzeczywiście straszne, odezwał się na to Olivier Sinclair. Wyspa Staffa stoi otworem dla wszystkich wiatrów i dlatego też tu ani jednego drzewa nie widać, wszelka roślinność skazaną tu jest na zatracenie, nawet trawa jest suchotniczą.

— Co to znaczy! Dla trzech miesięcy letnich warto tu zamieszkać — rzecze miss Campbell. Oto zakupcie wujkowie wyspę i basta!

Wyspa należy do rodziny Mac-Donaldów, — odpowiedział Olivier Sinclair. Lecz, chociaż wyspa przynosi dochodu z łąk ledwo trzysta franków, a łąki koszą pasterze przyjeżdżający z Mull, — to niemniej sądzę, że wyspy za żadne pieniądze nie sprzedadzą.

— Szkoda, — wyrzekła miss Campbell — która przez chwilę uważała się już za panią wyspy.

'The Green Ray' by Léon Benett 37

Nazajutrz 7-go września zrana całe towarzystwo udało się naprzód do groty Clam-Shell przy której „Klorynda” zarzuciła kotwicę. Grota ta około 30 stóp długa a szeroka 15, ma od strony zachodniej dosyć wygodne wejście. Oprócz tego zasłonięta jest od gwałtownych wiatrów i bałwanów burzliwych które zalewają wszystkie inne groty tej wyspy. Lecz za to ta grota mniej przedstawia zajęcia niż inne na wyspie, chociaż jej bazaltowe sklepienia są wspaniałe i bardziej podobne do wyrobu rąk ludzkich, niż do utworów przyrody; mogą one każdego wprawić w zachwyt.

'The Green Ray' by Léon Benett 38

Po śniadaniu wszyscy wsiedli do łodzi z zamiarem objechania malowniczych brzegów wyspy; zajechali też do groty „Łódź” która zawdzięcza swoją nazwę tej okoliczności, że do niej tylko na łodzi dostać się można. Grota ta znajduje się na zachodnim brzegu wyspy i dla tego nie jest bezpieczną; podczas burzliwej pogody, bałwany morskie wpadają do tej groty z hukiem i szumem. Lecz tego dnia, pomimo chmurnego nieba, wiatr nie był bardzo silny i spacer do groty nie przedstawiał niebezpieczeństwa. Na kuli ziemskiej znajduje się niemała liczba grot, szczególnie w miejscowościach wulkanicznych. Groty te dzielą się na neptunowe t. j. wydrążone przez wodę, która zwolna podmywając i podkopując skały zamienia je na groty — i groty pochodzenia wulkanicznego. Budowa tych ostatnich jest mniej delikatną niż pierwszych. Do liczby pierwszych należą Kroseno w Bretanii, „Bonifacya” na Korsyce i t. d. Do liczby ostatnich — sławna grota Fingala.

Advertisement