Ogród Petenery
Advertisement

Ucieczka od ratunku • Wiersz • Marcin Tarnowski
Ucieczka od ratunku
Wiersz
Marcin Tarnowski

Odpowiedź p. Konstantemu Gebertowi

Pragnąc wziąć kąpiel (poranny),
Napuszczam wody do wanny,
Niespostrzegłem weń pająka.
Chcę go uratować: – gąbka!
Ją mu podsunę, nań wejdzie
I w dół po nici zejdzie. –
Lecz od ratunku ucieka,
A w wannie śmierć go czeka.
Po wielu próbach nareszcie
Plan się powiódł, i w kącie
Bezpieczny już się przyczaja
I osiem ócz we mnie wpaja,
A przez nie strach dalej gore –
Ten co nieprawdą, pozorem
Faktów płonie w rozumie.
Człek nie zwierz, a też tak umie!



Advertisement