Nie podano opisu zmian |
Nie podano opisu zmian Znacznik: VisualEditor |
||
Linia 18: | Linia 18: | ||
{{PD-utwór}} |
{{PD-utwór}} |
||
[[Kategoria:Władysław Tarnowski]] |
[[Kategoria:Władysław Tarnowski]] |
||
− | [[Kategoria: |
+ | [[Kategoria:Listy]] |
Wersja z 16:13, 20 maj 2019
Odebrałem list Twój serdeczny a łaskawy List Władysław Tarnowski |
[List Władysława Tarnowskiego do Teofila Lenartowicza z 2 listopada 1874. Karty 21 (recto i verso) oraz 22 (recto i verso) „Odebrałem list Twój serdeczny a łaskawy” to tytuł od redakcji zaczerpnięty od pierwszego zdania, gdyż tekst nie jest zatytułowany.] |
- Wróblewice w dzień zaduszny 1874
- Wróblewice w dzień zaduszny 1874
(poczta Dobrowlany)
- Drogi mój a najmilszy!
- Drogi mój a najmilszy!
Odebrałem list Twój serdeczny a łaskawy, raduje mnie i do duszy przemawia wszystko co mi donosisz – Niechaj wszelkie błogosławieństwo spadnie na tę zacną Rodzinę Kalinkowskim, [1] u której gościnnego ogniska zasiadałem niekiedy, a oby ten któremu powierza się anielska Panna Jadwiga był Jej godnym i zakwiecił Jej drogę życia. Radbym wezwaniu Twemu czyniąc zadość jak czci [2] ku Tobie rajski mój ptaku posłuchać pieśni Twoich i od Ciebie nowych się nauczyć, boś ty z złotego wieku ostatni – a my bodaj czy nie w miedziany wchodziémy – ale nie tak to łatwo przyjdzie, w téj chwili ani o tém marzyć, a kto wie czy i całej nocy w Wróblewicach nie spędzę, czy myślisz, że nie wytrzymam sam przy moim kominie wśród wichrów Grudniowych co ruszają portretami staremi po ścianach? za to w dębowych borach słyszeć będę epopeje zimy, i uragan rytmów północnych. Dzięki za rady Twoje co do Karlińskich, będą mi pamiętne na przyszłość, i znajdzież tego dowody w Joannie Grey której korektę prowadzę. Czy czytałeś kiedy co głupszego jak ocenę Karlińskich, w Ruchu literackim! tych ludzi miałem dwa lata za moich przyjaciół a dziś mówią że: nigdy utwory moje pożądane ogółowi nie będą. I mają rację – bo Karlińscy tak samo przeszli po téj zimnej powierzchni jak wszystko inne, i nikt się nieujął za niemi, i nikt im kłamu nie zadał – nie ja ich oni mnie z przyjaźniami szukali dokąd mnie poturbowali, a gdym im nawiązał literackie stosunki piszą obelgi, zamiast wykazać wady. Czasowi to oddajmy, to żandarm prawdy niemiłosierny, szkoda tylko że za późno [3] spieszący. Po wyjściu Joanny, myślę na długo może za zawsze piśmideł i druków wielkich poprzestać, i mnie się nieco spokoju należy, tłukłem się dotąd jak niedoperz, w każdym człowieku anioła witałem, i byłem sługą sług wszystkich, dziś usunąć się myślę i zamknąć w sobie. Straciłem ukochaną babkę, p: Grabowską, [4] córkę pani Orszuli [5] której masz pamiętnik, i jestem w żałobie. Wspominam dziś ten dzień zaduszny na Campo Santo [6] w Genui który mi tak opowiedziałeś że go póki żyw niezapomnę. O! bądź mi zdrów mój Teofilu! niechciałbym byś widział co się dziś w sercu mojém dzieje – Wytężam ramjona i niemi obejmuję Cię w uścisk braterski
Twój Władysław Tarnows.
- ↑ Wyraz trudny do odczytania.
- ↑ Dwa wyrazy trudne do odczytania.
- ↑ Wyraz trudny do odczytania.
- ↑ Olimpia z hr. Tarnowskich Tomaszowa Grabowska (22 lutego 1788 – 31 października 1874, we Lwowie), córka Rafała Amora i Urszuli Tarnowskich, zatem babka cioteczna, gdyż dla autora ciotka jego matki Ernestyny. A czemuż taki stosunek Władysława do Olimpii? Gdyż to zapewne ona wspierała jego zainteresowania muzyczne, tak jak wcześniej, na jego warszawskim etapie wspierała młodego wówczas Fryderyka Chopina, organizując koncerty i zapraszając na nie znajomych. Mamy relację z jednego z takich koncertów Fryderyka Chopina z roku 1818 (z końca lutego) którą spisała Aleksandra z Tańskich Hoffmanowa (siostra Klementyny): „Pani Grabowska zaprosiła mnie na wieczór było dość osób […] na fortepianie grał młody Chopin, dziecię w 8 roku, obiecujące jak twierdzą znawcy zastąpić Mozarta.”
- ↑ Urszuli z Ustrzyckich Tarnowskiej, zony Rafała Amora Tarnowskiego.
- ↑ Campo santo (tzn. po włosku: święte pole) to (wł. święte pole) – rodzaj cmentarza spotykany we włoskich zespołach sakralnych do XIX w. w kształcie czworoboku otoczonego krużgankami otwartymi do wnętrza. Do jednego boku przylegała kaplica, a grobowce znajdowały się w krużgankach. Epitafia umieszczano na ścianie wewnętrznej.