O świcie Wiersz ze zbioru Poezye Maria Grossek-Korycka |
Ptaszki w oknie mem świergocą,
Ledwie zaczął szarzeć świt...
«Słyszałyśmy jakeś nocą
«Płakał...» «kwii — wit!»
A tam chmurki już się złocą
Po sam w górze nieba szczyt —
Trawy gną się pod przemocą
Dyamentowych kit...
Róże przez sen się trzepocą:
Razi w oczy biały wid —
Rozmarzone krótką nocą
Wstają łany żyt —
A ty płaczesz?!... o co? — o co?..
Wstyd śpiewaku dla cię, wstyd:
I nad głową twą sierocą
Wschodzi słońce!...
Cyt!...