Ogród Petenery
Advertisement

Niespłakana łza • Wiersz ze zbioru Poezye • Maria Grossek-Korycka
Niespłakana łza
Wiersz ze zbioru Poezye
Maria Grossek-Korycka


Te łzy, co kapały
Z moich młodych ócz,
Te się ulatniały
W białych chmurek klucz.

Przesiąknięte złotem
Niebiosami mkły —
Piękniej jeszcze potem
Od tej było mgły...

Lecz gdy żalu rosa
Szła z oczów i szła,
To się siwowłosa
Zrobiła z niej mgła.

Łza, co dziś już kropi,
Gdy na sercu źle,
Już się nie roztopi
W tej łez sytej mgle.

Już jej nie osuszy
I to słonko mdłe,
Które do mej duszy
Dochodzi przez mgłę.

To też kropla łezki
Wciąż mi w oku drży
I ten świat niebieski
Widzę przez me łzy.



Advertisement