Nadmiar Wiersz ze zbioru Sny o potędze Leopold Staff |
Dusza moja to puchar, co złoto swej treści
Przelewa rozpienionym, wezbranym nadmiarem.
Dusza moja to wulkan, co ledwo pomieści
Lawę prącą swą uwięź pożarnym oparem.
Boska to gra - żywioły trzymać na obroży,
Rozhukanych szaleństwem rumaków być panem,
Chwycić burzę za włosy, spętać - niech się korzy!
I władać, jak igraszką, grzmiącym oceanem!
Tylko słaby doświadcza czynem swego władztwa.
Zbyt wielka jest potęga ma i me bogactwa!
Dla ogromu mej mocy w czynie ujścia nie ma.
Boska to gra - czuć siły niespożyte, wieczne,
Jak snem bezczynu w ciszy śpią bezużyteczne
Pod wolą mą, co silną dłoń nad nimi trzyma!