Ogród Petenery
Advertisement

Gazela miłości niespodziewanej Gazela straszliwej obecności • Wiersz ze zbioru "Dywan z Tamarit" • Federico García Lorca • przeł. Azahar Gazela miłości zrozpaczonej
Gazela miłości niespodziewanej Gazela straszliwej obecności
Wiersz ze zbioru "Dywan z Tamarit"
Federico García Lorcaprzeł. Azahar
Gazela miłości zrozpaczonej
Uwagi tłumacza: (z języka hiszpańskiego)

Gazela straszliwej obecności

(tytuł oryginału - hiszp. "Gacela de la terrible presencia")


Ja chcę by bez brzegów pozostała woda.
By wiatr bez swoich dolin pozostał.

Niech noc utraci swych oczu spojrzenie
i kwiat złocisty niech straci me serce.

Niech z wielkimi liśćmi woły rozmawiają
i gąsienica niechaj w cieniu zgaśnie;

Niech zajaśnieją zęby w czaszce nagiej
i żółty osad pokryje jedwabie.

Potrafię widzieć trud zranionej nocy,
gdy z światłem południa pojedynek toczy.

Zielonej trucizny zmierzch wytrzymać mogę
i łuki, w których czas cierpi, skruszone.

Lecz nie odsłaniaj twej czystej nagości
- kaktusa, co skrywa w sitowiu swe ostrze.

W tęsknocie ciemnych planet pozostaw mnie lepiej,
ale nie ukazuj mi twej kibici świeżej.


Przypisek tłumacza:

Tłumaczenie jest oparte na tekście, który możesz znaleźć tutaj.




Zobacz też ten tekst w innych językach:

Advertisement