Ogród Petenery
Advertisement

Droga z Królewca do Petersburga • Wiersz • Fiodor Tiutczew • przeł. Zenon Przesmycki
Droga z Królewca do Petersburga
Wiersz
Fiodor Tiutczewprzeł. Zenon Przesmycki
Wiersz przełożony i ogłoszony w roku 1917 (I publikacja w dwutygodniku «Zdrój», nr 3, 1917, str. 78). Tytuł przekładany także jako W drodze powrotnej.


Rodzimy landszaft popod dymnym dachem
       Ogromnych, śniegonośnych chmur;
Sinieje dal; posępnym stoi gmachem
       Wtulony w mgły jesienne bór.

Tak goło wkrąg, tak pusto, tak bez ramy,
       W tle jednostajnem tem
Miejscami tylko przeświecają plamy
       Stojących wód pod pierwszem lodu szkłem.

Ni dźwięku tu, ni barwy, ani ruchu;
       Życie odeszło; rab losowych ram,
W jakimś omdlałym, zgnębionym bezduchu,
       Tu człowiek ledwie śni się sobie sam.

Jako zmierzch dniowy, zmierzchł mu wzrok ponury;
       Nie wierzy on, choć wczoraj sam w nich był,
Że są krainy, gdzie tęczowe góry
       W błękitnych toniach lustrzą kształt swych brył...




Zobacz też ten tekst w innych językach:

Advertisement