Do Teodora De Banville Wiersz ze zbioru Kwiaty zła Charles Baudelaire, przeł. Antoni Lange |

Théodore de Banville, obraz Alfreda Dehodencqa, 1868.
Ty porwałeś boginię za jej warkocz złoty
Taką dłonią, że — zda się — widząc twe zaloty,
Twą bezceremonialność — i mistrzowską minę,
Żeś chłop, który po ziemi wlecze swą dziewczynę.
Wzrok masz jasny — i ogniem przedwczesnym ognisty
I tyleś wlał powagi w swą duszę artysty,
Że zuchwałość twych wierszy — i form doskonałość
Wróży, czym będzie twego geniuszu dojrzałość.
Poeto! krew nam płynie każdą porą ciała[1]...
Czy przypadkiem Centaura płomienista szata[2],
Co każdą żyłę w strumień żałobny zmieniała,
Nie była wykąpaną w falach gorzkiej śliny
Tej mściwej, a potwornej stugłowej gadziny,
Którą Herkules dusił w młodociane lata?
Przypis
- ↑ każdą porą ciała — dziś popr.: każdym porem ciała.
- ↑ Centaura płomienista szata — nawiązanie do opowieści z mit. gr.; szata zanurzona we krwi centaura Nessosa przez Dejanirę, żonę Herkulesa, miała zapewnić wierność małżeńską, jednakże założywszy ją, Herkules zginął w potwornych mękach; był to podstęp Nessosa, który za próbę porwania Dejaniry został zabity przez Herkulesa; koszula a. szata Dejaniry stanowi symbol ogromnego cierpienia, od którego nie można się uwolnić.
Zobacz też: Théodore de Banville — francuski poeta i pisarz; przedstawiciel parnasizmu.