Burza w szklance Wiersz Marcin Tarnowski |
Burza szklanką potwornie kolebie,
A ja mimo to w siódmym niebie.
I w dół spoglądam jak się kołysze
I ucho wyciągam i co słyszę:
Tak rozdmuchano drobne zdarzenie,
By reakcja spełniła marzenie.
Mniejsza o jaki drobiazg chodziło,
Większa o to, jak to głupie było.