Ares odpoczywający Wiersz Marcin Tarnowski |
Refleksja niepoprawna
Niby wojownik taki –
Na oko i w istocie!
Przez bitew przeszedł krocie,
A tu spokojny taki,
Dziecię strzeże i bawi –
Od niebezpieczeństw zbawi
Świata może – dar taki –
Pancerz męża dla chłopca,
Od kogóż, gdy nie ojca?!
*
Dziś tego już nie cenią,
(Zdania swego nie zmienią) –
Piersią dumne kobiety –
Walkirie?? Amazonki?
Szkoda! To tylko mrzonki.
Zbroi na się kobiety
Mąż żaden nie założy;
Więc, goły wobec noży
Płci swej będzie, niestety!
*
Jest naturą tej zbroi,
Że agresję rozbroi,
Bo wśród pancerzy kniei
To jest zbroja nadziei:
Na troskliwość cnej matki,
Czułość lubej, kochanki,
Tkliwe córki staranie.
Tej wdziać nie jest w stanie.